Mam 18 lat, w ośrodku jestem już dwa miesiące.
Ośrodkowe życie ma bardzo napięty grafik. Jest wiele społeczności i zajęć. Mamy nie wiele czasu wolnego ale kiedy już jest to lubię go spędzać układając puzzle. Ponad miesiąca układałam pejzaż morski 1500 kawałków
Dopasowanie każdego kawałka po kolei daje mi satysfakcje i wytchnienie. Jest to dla mnie dobry sposób na rozładowanie napięcia . Uwielbiam te momenty kiedy mogę usiąść sobie spokojnie w garderobie z ciepłą herbatą i układać .
W efekcie ułożone już puzzle, wiszą dumnie na ścianie w pokoju. Znalazłam już kolejne warte uwagi, z chłopcem pijącym z rzeki w puszczy. Na pewno wstawie tu ich zdjęcie jak uda mi się już je ułożyć. Dostałam też puzzle z pieskami na 18 urodziny, ale je zabiorę do domu.
(Autor P.J.)